Anihilacja

Niby tak, ale pat wynika z obecności myśliwców, a nie statków.
Zresztą konkretny przykład - moja ostatnia anihilacja z Lukim:
Mój scout dzięki szczęśliwym rzutom rozwalił hermesa i pogonił olympusa za pole walki. Gdyby Luki się nie zapomiał i nie uciekł myśliwcami, ta bitwa zgodnie z twoją opcją zakończyłaby się remisem. Gdyby jednak była to moja opcja, pata nie byłoby wcale, bo Luki aby nie przegrać musiałby mnie zaatakować na moich warunkach.

jeśli mówimy o opcji trzeciej (czyli mysliwce się nie licza jako okręty) dam ci kontrprzykład (niestety z głowy, ale). powiedzmy EA kontra ktoś tam... niech będzie drazi... Dzieki fartowym rzutom Drazi udaje się zniszczyć WSZYSTKIE okręty EA. Zostaje im tylko jden postrzelany claweagle. EA zostało powiedzmy 30 mysliwców. W tym momencie scenariusz by się kończył wygraną Drazi... Dotyczy to wszystkich flot mocno używających myśliwców.
IMO wycięcie myśliwców daje fory pewnym flotom i bije inne. Mocno. A tak byc nie powinno.

Celem scenariusza jest wyeliminowanie przeciwnika. Jest to jedyny taki scenariusz. Unikalny. Moim zdaniem jego unikalnośc powinna zostać zachowana. Wygrywa ten któremu uda się ta trudna sztuka. Inaczej nie.

NIech się wypowida reszta. Zdania Misiołaka, Jimmra i moje już znacie. Do boju!! Twisted Evil

Bijmy się więc do ostatniego pojazdu, czyli bez zmian :] Choć takie bitwy poza tym że są trudne to są czasochłonne Wink

Kontrpopozycja- anihilacja niech będzie rozgrywana tylko na duzych punktach.
I do ostatniego statku, bez mozliwości remisu.

Ula napisał:

Kontrpopozycja- anihilacja niech będzie rozgrywana tylko na duzych punktach.
I do ostatniego statku, bez mozliwości remisu.

ehh pytanie wygląda inaczej.... Wink

Nie zdołasz ZMUSIĆ kogoś do walki jak tego nie chce (np shawow scout kontra 3 novy). Poza tym pojawiają się sytuacje, gdy strony nie są w sobie nic zrobić (np jak to Misiołak wspomniał na stole zostaje shadow scout kontra 3 aurory). Wtedy jest możliwość/konieczność stwierdzenia pata. Pytanie jak wtgląda wtedy rozstzygnięcie bitwy? Bo to rodzi istotne skutki w kampanii. Duże punkty nie ochronią przed taką sytuacją. Także proszę o odpowiedzi co WASZYM ZDANIEM powinniśmy robić w wyżej zaistniałej sytuacji... wolf to do ciebie też... Wink

luki napisał:

jeśli mówimy o opcji trzeciej (czyli mysliwce się nie licza jako okręty) dam ci kontrprzykład (niestety z głowy, ale). powiedzmy EA kontra ktoś tam... niech będzie drazi... Dzieki fartowym rzutom Drazi udaje się zniszczyć WSZYSTKIE okręty EA. Zostaje im tylko jden postrzelany claweagle. EA zostało powiedzmy 30 mysliwców. W tym momencie scenariusz by się kończył wygraną Drazi...

No to można zrobić warunek, że ignorujemy myśliwce jeśli dojdzie do pata. Wtedy EA wciąż mogłoby wygrać. Ja tylko proponuję kompromis.

Ulu, duże punkty nie załatwią sprawy, bo jak zostaną niedobitki, to będzie jak na małych punktach. Pat się pojawi, a grać w nieskończoność nie ma sensu.

Powtarzam, jeśli nie liczenie punktów, to chociaż olanie myśliwców przy liczeniu statków przy anihilacyjnym pacie. Wtedy i wilk syty i owca cała.

Dzięki Juli że tak dbasz o to bym głodny nie chodził Wink

Widzę że w rozwiązaniu czysto kampanijnym to chyba zwracałbym się ku VPkom, jednak są uniwersalnym sposobem określenia zwycięzcy i wydają mi się być w przypadku dożynek uczciwym również . Liczmy wszystkie pojazdy w danej rozgrywce bo głupi strzał z myśliwca może pogrążyć większy statek. Jimmor napisał że obecne opcje rozmijają się z fluff'em. Moim zdaniem fluff w wielu przypadkach można dostosować do zaistniałej sytuacji względem zasad...

Racja Wolf. VP są dobrą drogą do osiągnięcia rozstrzygnięcia. Jeśli po orzeknięciu przez graczy, że "już nie gramy" liczy się VP i gracz z większą ich ilością wygrywa. Teraz pozostaje pytanie ile się tur gra. Tu nie mam odpowiedzi, jednak sądzę, że to zależy od czasu i graczy. Very Happy

Jasne to czy nie?? Very Happy

Ja jestem jednak za pozostawieniem rozwiązania pat=remis. Jeśli obaj gracze zgadzają się, że kończą grać, walka kończy się remisem.

Jakoś tak patrze to mamy 3 osoby za VP: Misiołak, Tzeenth i ja , Za Patem 2: luki i Czarli . Ula, Jimmor - your vote?

jimmor jest za pat= remis, już się wypowiedział. Czyli niestety 3 na 3 Sad

Ula decyduje. Jak się wstrzyma trzeba będzie do tego wrócić zanim zaczniemy kampanie. Ew rzucić k6. Wink

Fakt, pomroczność jasna na mnie zstąpiła :]

I po co było odkurzać temat?
Teraz strach wspominać o innych homerulesach, bo skład nam się zmienił i rozkład sił w głosowaniu może być inny...

"wszystko płynie..." Very Happy

Nudno było. A tak mamy dwie strony ostrej dyskusji Wink

Niestety bez flejmingu Crying or Very sad

POza tym pozwólny nowym czlonkom poczuć, że coś jednak mogą. W sumie też w tej kampanii będą brali udział. A ja wolę załatwić takie sprawy przed kampanią niż czekać z tym i kłócić sie potem w trakcie....

Przepraszam, że mówię dopiero teraz - ale duże punkty załatwią bitwę, bo przynajmniej będzie duża wyżynka a nie dwa patrolowce ścigające się po mapie.