Autor |
Wiadomość |
luki
major major major
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: strzelają?
|
Wysłany:
Wto 0:23, 04 Lis 2014 |
|
ja siedzę 10 w pracy do 16...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Tzeenth
emerytowany porucznik
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immaterium w rejonie Czerniakowa
|
Wysłany:
Wto 9:04, 04 Lis 2014 |
|
Ja póki co pracuję do 17.00 - jeśli nie dostanę urlopu (co nadal jest niepewne).
Zatem niezaleznie od wszystkiego poniedziałek to tylko wieczorem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jimmor
Generalissimus
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 0:07, 05 Lis 2014 |
|
Dla mnie poniedziałek OK, przy czym jeżeli u mnie to od 21-ej
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiołak
kawalerzysta desantowy
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)
|
Wysłany:
Śro 16:59, 05 Lis 2014 |
|
Ktoś ma jakieś inne oferty lokalowe? Ja mogębyć na 19:00 jakby co.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
luki
major major major
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: strzelają?
|
Wysłany:
Czw 13:37, 06 Lis 2014 |
|
zawsze można iść do knajpy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jimmor
Generalissimus
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:03, 07 Lis 2014 |
|
Że niby Ciebie puszczą...? A, powiesz że do mnie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tzeenth
emerytowany porucznik
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immaterium w rejonie Czerniakowa
|
Wysłany:
Pią 13:03, 07 Lis 2014 |
|
Pewnie grzecznie nas wyproszą z knajpy po pierwszym starciu z NPC.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
luki
major major major
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: strzelają?
|
Wysłany:
Pią 20:36, 07 Lis 2014 |
|
nieee to po prostu trzeba wybrać odpowiednią knajpę... parę knajp RPGowych w Wawie jest
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jimmor
Generalissimus
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 23:09, 07 Lis 2014 |
|
Mam lokal, od 20:00 na Andersena .
Wolna chata rodziców normalnie jak za dawnych czasów
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiołak
kawalerzysta desantowy
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)
|
Wysłany:
Sob 0:56, 08 Lis 2014 |
|
No i git
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tzeenth
emerytowany porucznik
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immaterium w rejonie Czerniakowa
|
Wysłany:
Sob 1:03, 08 Lis 2014 |
|
Właśnie ustaliłem z Anią, że u mnie też można. Tylko jedzenie przynieście. To gdzie wolimy??
Mam miodek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiołak
kawalerzysta desantowy
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)
|
Wysłany:
Sob 13:43, 08 Lis 2014 |
|
Tym razem może na Andersena, za następnym u Was
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tzeenth
emerytowany porucznik
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immaterium w rejonie Czerniakowa
|
Wysłany:
Sob 14:47, 08 Lis 2014 |
|
To następnym razem się zobaczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tzeenth dnia Sob 15:24, 08 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Tzeenth
emerytowany porucznik
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immaterium w rejonie Czerniakowa
|
Wysłany:
Sob 15:02, 08 Lis 2014 |
|
To był dzień jak codzień na "Bękarcie Niebios".
Ze zbrojowni A na 2 pokładzie sterburty w przedziale 2 sektora Gamma znów zniknęła broń. Teraz cały oddział Lewisa szuka 4 autogunów i 3 heavy stubberów po całym okręcie... Szukaj wiatru w polu.
W kantynie w sektorze Theta debile z przedziału artyleryjskiego ze sterburty znów pokłócili się z kretynami z przedziału artyleryjskiego z backburty kto potrafi w najkrótszym czasie wystrzelić najwięcej pocisków. Skończyło się na ogólnej demolce. Nasz oddział pod Sierżantem Burnsem postanowił sprawdzić, która z grup szybciej zostanie przez nas wykończona. Wygrali debile ze sterburty... O włos. Znowu poczułem się jak za dawnych dobrych czasów w prewencji Adeptus Arbites na Omni IV. Gdyby nie ten cymbał Sierżant Rovers to może byłbym nadal kapralem w tym oddziale na zadupiu imperialnej przestrzeni. Po 3 latach w jednym oddziale Rovers powinien już wiedzieć, że jak jestem niewyspany to ciężko znoszę wydawanie rozkazów. Za "uderzenie" przełożonego dali mi 5 lat karnej kompanii, degradację, wydalenie ze służby i przepadek świadczeń. To dranie!! Wywalili mnie tylko dlatego, że strzeliłem tego pajaca shock macem!! Fakt - nie powinienem był go uruchamiać... Też prawda - nie powinienem był strzelać go uruchomionym shock macem w przyrodzenie. Z całej siły. Ale to był tylko JEDEN raz. Wielkie mi mecyje.
Ale znowu dywaguję, zatem powracam do tematu.
Na kolację znowu była pieczeń z padliny w sosie własnym i sałatka z buraków na grzybkach z zenzy. Ktoś powinien powiesić za jaja kucharzy i zagrać z nimi w piniatę.
Na koniec dnia Burns zafundował nam przebieżkę po sektorze w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu. Potrenowaliśmy walkę w korytarzu i tłumienie zamieszek. Zabawnie było jak Flaks wpakował się na Malona i przyłożył mu tarczą w łepetynę. Malone zatoczył się i trafił w zawór z helem. Jeszcze przez 3 godziny mówiliśmy jak Rovers z Omni IV po starciu ze mną.
Po służbie poszliśmy z Burnsem do kajuty. Burns jest spoko, tylko nieco cherlawy jak na sierżanta. Choć w sumie nie chciałbym mu podskoczyć - nieźle strzela. W kajucie jest nas czterech: ja, Burns, Faust i Magnus. Magnus jest jak zawsze gadatliwy. Nazwałem go w myślach "Buźka", bo mu się jadaczka nie zamyka. Nie powiem mu tego wprost, bo ostatni, który mu to powiedział, nadal leży w lazarecie z ilością dziur, jakiej nie powstydziłby się przeciętny durszlak. Co do Fausta to go nie rozumiem. Siedzi, coś dłubie i cały czas mamrocze. W sumie mam wrażenie, że chyba nikt z naszej paczki go nie rozumie. Trochę nie dziwne - koleś jest TechWightem. Kto ich tam zrozumie. Ja nie osądzam. Ale muszę oddać mu sprawiedliwość - koleś naprawdę wie jak obchodzić się ze sprzętem.
Wachta się skończyła. Magnus chyba zmęczony, bo nie zagaduje. Faust siedzi w swoim rogu i coś tam popiskuje. My z Burnsem jesteśmy skonani. Jest cicho, więc się wyśpimy.
To będzie zwyczajna noc na "Bękarcie Niebios". Taka, jak ich wiele na tej przeklętej przez Bogów i ludzi łajbie.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tzeenth dnia Sob 15:24, 08 Lis 2014, w całości zmieniany 8 razy
|
|
|
|
Wolf
nadporucznik
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany:
Sob 17:31, 08 Lis 2014 |
|
@Tzeenth - fajny kawałek fluffu...
Btw - czy możemy jasno określić gdzie i o której się spotykamy na granie i jaki przedział czasowy planujemy na to przeznaczyć?
P.S. Mi osobiście pasuje u Tzeentha. Nawet nie wiem gdzie jest andersena
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|