The Vorlon Empire vs The Raiders

The Vorlon Empire vs The Raiders

Scenariusz: Ambush
Poziom:
Attacker - 3 Raid
Defender - 5 Raid

Attacker: The Vorlon Empire
Defender: The Raiders

The Vorlon Empire Fleet List:
Vorlon Destroyer
Vorlon Transport
Vorlon Transport

The Raiders Fleet List:
Nova Dreadnought “Pride of Fenris”
Nova Dreadnought “ Ex Communico”
Xirr Bombardment Saucer “Serpent”
Xirr Bombardment Saucer “Wyrm”

Sektor przestrzeni: 546871394.926
Trzy zgrupowania asteroidów różnej gęstości i dwie mgławice od strony portburty…

Piracki konwój, z przodu dwie Delty-V, dwie Novy w kolumnie a na flankach Xirr’y.
Systemy z żadnym ze statków nie wykryły wyłaniających się z mgławicy Vorlonów. Skanowanie nie wykazało wcześniejszego spotkania tych okrętów, co jednak nie wróżyło nic dobrego skoro Przedwieczni zainteresowali się tym konwojem…
Nim piraci zdążyli zareagować salwa z jednego z Vorlońskich Transportów unicestwiła XBC „Wyrm” pierwszym strzałem, załoga nawet nie zauważyła kiedy przestała istnieć…
Delty-V odskoczyły za pas asteroidów próbując zajść przeciwnika. Vorlońskie okręty rozpoczęły ostrzał „Ex Communico”. Precyzyjny ostrzał wyłączył silniki i unieruchomił okręt na pewien czas. Choć burtowa salwa odstraszyła Destroyera, który wdał się z piratami w wymianę ognia na krótkim zasięgu. Natomiast „Pride of Fenris” rozpoczął okrążanie pasa asteroidów, który zapewniał mu bezpieczeństwo i możliwość podjęcia decyzji co dalej. XBC „Serpent” wykorzystując swoją prędkość i zwrotność odskoczył poza zasięg Vorlońskiego ostrzału choć cały czas raził swoim ciężkim działem. Vorloni również zbliżyli się do pasa asteroidów ostrzeliwując „Ex Communico” a Transport został zaatakowany przez myśliwce z czego jeden strącił. Floty zaczęły okrążać asteroidy i czaić się na siebie. Gdy Vorloński Destroyer wypłynął z niego otrzymał salwę z burtowych plazmowych dział „Pride of Fenris” które poważnie go uszkodziły, natomiast dziobowe dział unieruchomiły jeden z Transportów. Drugi Transport ciągle ostrzeliwał „Ex Communico”. Na prawie zniszonym okręcie udało się odpalić w końcu silniki i podjąć desperacką próbę walki. Rażony „Serpent” starał się trzymać w zasięgu i razić wrogie okręty. Pirackie myśliwce dopadły Destroyer’a i poczęły go ostrzeliwać, jeden z Transportów został unicestwiony, a drugi zaczął się wycofywać. Destroyer zbiegł z pola walki a XBC „Serpent” ruszył w pościg za Transportem jednak nie udało mu się go dogonić. Piratom udało się odeprzeć Przedwiecznych choć widzieli już oczami wyobraźni swoją klęskę…

Bitwa zaowocował w dynamiczne zwroty akcji po wyrzuceniu przez obie strony po dwa krytyki 6/6. Początek sugerował moja rychłą porażkę, choć udało mi się odbić i uratować remis…

Konwój Raidersów
[link widoczny dla zalogowanych]
Konwój Raidersów przy pasie asteroidów
[link widoczny dla zalogowanych]
Vorloni yłaniają sięz mgławicy
[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwsze uderzenie Vorlonów
[link widoczny dla zalogowanych]
Zniszczenie XBS "Wyrm"
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostrzał "Ex Communico"
[link widoczny dla zalogowanych]
Regroup piratów
[link widoczny dla zalogowanych]
Manewry wokół asteroid
[link widoczny dla zalogowanych]
Asteroidy cd.
[link widoczny dla zalogowanych]
Asteroidy cd.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden z Transportów na chwilę przed zniszczeniem
[link widoczny dla zalogowanych]
Odgryzanie się piratów
[link widoczny dla zalogowanych]
i tak to się skończyło...
[link widoczny dla zalogowanych]

Podziękowania dla Misołaka za kolejną interesującą bitwę i dla szeroko komentującej publiczności Smile

a także Narneńskich sił które zapewniły obrazy z tej bitwy Smile

no no no... nieźle Szanowny Panie, naprawdę.

Rety Misołak! Czego ty szukałeś na 8" od burty Novy?? Chyba strasznie wielkiego guza!! Wink

Co szukał to znalazł. Very Happy

Jak by Wolf skasował nieco bardziej silniki Destroyera, to Misiołak miałby spory problem ze zwianiem. Wolf miał naprawdę wspaniały rzut na salwę burtową. Very Happy

Chyba ta bitwa udowodniła wielką wartość zasady
\" NO COMMENTS!"

Nie czaję o co ci chodzi z tą zasadą. Wink

Wiem....
chodzi o to, by nie siedzieć grającym nad głową i im nieustannie doradzać, komentowac i sprzedawać swoje złote mysli.
Po pierwsze to mocno rozparasza, a po drugie taki nieustanny chałas męczy...