Forum Gier Full Thrust, Babylon 5 ACTA 2E, Guild Wars Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Przypadki księcia Moroka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
jimmor
Generalissimus
Generalissimus



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:07, 05 Cze 2011 Powrót do góry

Czy książę Morok i sp. mają pomysł na historię swoich postaci? Jeżeli nie, jutro coś wam wrzucę. Więc się zepnijcie i napiszcie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ula
emerytowany porucznik
emerytowany porucznik



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 20:58, 10 Cze 2011 Powrót do góry

Tan Sangria - the Mighty Warrior & bodyguard Księciunia. Smile

-- obiecuję pomyśleć i napisać , ale dałbyś jakąś zachęte? moze PDK-i? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jimmor
Generalissimus
Generalissimus



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:18, 10 Cze 2011 Powrót do góry

Co to się porobiło... gracze chcą PD za historie napisane postaciom pół roku po pierwszej sesji. Łoj. Jak mi wszyscy wrzucą historię to wam w nagrodę w formie PBF kampanię posumuję i jakieś gratisy dodam. Im lepsza historia tym więcej.

Jak Julian chce może być pół-Uruk-Hai. Tatuś mieszka na Orkus-Tan, on jest jego fafnastym synem, w dodatku z czwartej żony... o zgrozo! ludzkiej kobiety. Niemniej daje wam to bilet na Orkus Tan jakbyście chcieli. Ale nie naciskam.

BTW - Julian te GURPSy sprawdził? Bo komplet podstawowy do 4E (dwie podstawki, martial arts, magic, jakiś fantasy ze 120 USD wyjdzie w pdf-ach)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jimmor dnia Pią 21:19, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Misiołak
kawalerzysta desantowy
kawalerzysta desantowy



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)

PostWysłany: Pon 16:36, 13 Cze 2011 Powrót do góry

O gurpsie rozmawialiśmy, a nad historią postaci musze pomyśleć. Postaram się do piątku coś skrobnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ula
emerytowany porucznik
emerytowany porucznik



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:55, 13 Cze 2011 Powrót do góry

Żadnego GURPSA !!!

p.s.
czego nie zrobi żadne zwierze? nie pójdzie do tyłu aby iść do przodu - czy aby na pewno?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=87NvT9_F2L4


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jimmor
Generalissimus
Generalissimus



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:40, 18 Cze 2011 Powrót do góry

Gdzie te wasze historie? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misiołak
kawalerzysta desantowy
kawalerzysta desantowy



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)

PostWysłany: Nie 6:18, 19 Cze 2011 Powrót do góry

Już coś tam powoli powstaje, niestety w tygodniu byłem ciut zajęty. Poprawię się Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misiołak
kawalerzysta desantowy
kawalerzysta desantowy



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)

PostWysłany: Nie 16:16, 19 Cze 2011 Powrót do góry

-Nie masz już gdzie uciekać, szlachciuro!- Wykrzyknął uzbrojony w kordelas herszt rzezimieszków. -Wyskakuj z tego fikuśnego ubranka i oddawaj sakiewki, a kto wie, może ujdziesz z życiem!- Jego dwaj kompani, podobnie jak on ludzie uzbrojeni w noże, skutecznie odcinali jedyną drogę prowadzącą z wąskiego, zacienionego zaułka. Sytuacja postawnego półorka odzianego w bogate szaty wyglądała rozpaczliwie. Otaczające ich wysokie ściany miejskich kamienic nie dawały księciu nadziei ani na dalszą ucieczkę, ani na szybką reakcję miejskiej straży na odgłosy walki. Mimo to, mieszaniec uśmiechnął się.
-Cieszę się, że zdecydowaliście się mnie ścigać, tam przy rynku nie mógłbym zrobić tego...- Szybki gest i krótkie hasło zupełnie zaskoczyły obwiesiów. Jedynie szef zdecydował się rzucić nożem, który zniknął w nagle otaczającej ich totalnej ciemności. Krótki syk i ciche przekleństwo zdawały się sugerować, że rzut był celny, jednak zbyt wolny by przerwać na czas magiczną formułę. Zapadła krótka cisza. Kilka cichych kroków i szelest dobywanej szabli uświadomiły bandytom, że ich cel wciąż ma się dobrze, a oni znaleźli się w potrzasku. Kilka szybkich cięć, i ciemność wypełniła się krwią, bólem i agonią. Jeden z nich próbował uciekać, ale w zamieszaniu źle ocenił kierunek i z impetem wyrżnął głową w ścianę kamienicy. Jedynie ranny herszt osłaniając się wycofał się w końcu poza obszar otaczającej czerni. Wtedy znów usłyszał krótki okrzyk i czarna iskra posłała go w konwulsjach na ziemię. Z mrocznego obłoku wyłoniła się niedoszła ofiara. Ciśnięty nóż tkwił w lewym ramieniu księcia, przebijając płaszcz, ubranie i wgryzając się w ciało, o czym dobitnie świadczyła stróżka krwi. -Szczęściarze- powiedział półork -Dla nich to już koniec, a dla ciebie dopiero początek...-
***

Książę Morok Ugor to potomek wielce szlachetnego rodu orków Uruk-hai. Jego przodkowie walczyli u boku Katana (a przynajmniej w jego armii) i za zasługi nadano im rozległe ziemie. Ojciec Moroka - Wielki książę Karath, będący głową rodu Ugor, odznacza się dużym temperamentem, co zaowocowało dość pokaźną liczbą żon i potomstwa. Trzecią współ-małżonką władcy była poznana na jednej z wypraw Annea - ludzka kobieta. Urodziła mu syna - Moroka, a rok później córkę, Lukrecję. Niestety drugi poród okazał się ciężki i Annea go nie przetrwała (nie udało się też jej wskrzesić). Obecnie, gdyby pominąć jego półludzkie pochodzenie, Morok byłby piąty w kolejce sukcesji, co oznacza, że raczej nie czeka go rządenie całym rodem Ugor. Aby nie komplikować sytuacji Wielki książę Karath Ugor obdarował półorczgo potomka jedną ze swych odległych posiadłości - małą wyspą w archipelagu Wysp Piramid u wybrzeży Orkusa Wielkiego. Dzięki temu "zesłaniu" Morok nie raził swego rodzeństwa ani swym pochodzeniem, ani ewentualnymi ambicjami.

Na włości ziemskie młodego księcia składa się skalista wyspa z niewielką wioską i przystanią, oraz dawną latarnią morską przerobioną na czarnoksięską wieżę (ze stosownymi podziemiami). Wieśniacy - półorki, ludzie i półelfy -zajmują się głównie rybołówstwem, gdyż nieduży las i dość skromne pola mogłyby nie utrzymać lokalnej populacji. Pod nieobecność księcia majątkiem zarządza Tan Borgor - sędziwy krasnoludzki kupiec.

Jeśli chodzi o wygląd, Książę Morok jest dosyć przystojny. Dobrze zbudowany, mierzy prawie 220cm, a waży o dziwo niewiele ponad 70kg. Czarne, lekko kręcone włosy nosi upięte w wysoki kucyk. Ma wąsy (trochę jak u suma, na razie jeszcze nie tak długie) i zadbaną bródkę. Czarno-stalowe oczy kryją w sobie iskrę inteligencji i ambicji. Zwykle ubiera się elegancko i praktycznie. Preferowany kolor to czerń ze złotymi wykończeniami. Książę nosi szeroki skórzany pas chroniący brzuch, oraz drugi, węższy, podtrzymujący długą i krótką szablę. Spodnie powyżej kolan są nieco bufiaste, dając swobodę ruchów, na dole zebrane wewnątrz długich i mocnych skórzanych butów. Koszula z szerokimi połami zawiniętymi pod pasem jedna na drugą (jak kimono). Rękawy znów lekko bufiaste, zebrane w skórzane karwasze. Wszystkie elementy doskonałej jakości, efektu dopełnia subtelny złoty diadem i rodowy sygnet. Zwykle nosi też lekki skórzany płaszcz z kapturem.

Młodego półorka już od małego fascynowała magia, szczególnie ta czarna. Gdy dorósł do szkolenia, użył swych wpływów by zostać przyjętym w poczet adeptów "mrocznej sztuki" w klasztorze Morlighta. Tam, z nielicznymi przerwami pilnie studiował, aż w końcu osiągnął odpowiedni poziom by zostać poddanym próbie i uzyskać tytuł "Ucznia Zła". W międzyczasie zrobił kilka wypadów do różnych miast Orkusa, co przekonało go, że podróżowanie w pojedynkę bezpieczne raczej nie jest. Znów użył swych kontaktów by nająć ochroniarza - Tan Sangrię, półolbrzymkę. Postawiła jeden warunek, książę miał jej pomóc zdobyć zbroję ze smoczej skóry. Na szczęście dla wysoko urodzonych zdobycie nawet tak egzotycznych towarów nie stanowi poważnej trudności. Za cenę załatwienia smoczego pancerza półork kupił sobie lojalność gwardzistki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiołak dnia Nie 16:22, 19 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Misiołak
kawalerzysta desantowy
kawalerzysta desantowy



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznej pieczary (Warszawa)

PostWysłany: Nie 17:22, 19 Cze 2011 Powrót do góry

Co do planów na przyszłość - najpierw odebrać należne nagrody i uznanie w klasztorze - potem być może odwiedzić swoje włości. W między czasie za odpowiednim wynagrodzeniem przejść u Tan Sangrii szkolenie na specjalistę w szabli. Poszukać też informacji na temat mocy czarnoksięskich, artefaktów, nekromantycznych ksiąg itp. Może nawet zorganizować wyprawę (o ile będą fundusze).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiołak dnia Nie 17:23, 19 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)